Motocykliści z reguły mają “pod górkę”. Może i przemieszczają się szybciej, łapią “wiatr we włosy” (choć kaski są tak samo obowiązkowe, jak dawniej). Można powiedzieć, że żadne korki ich nie zatrzymają. Jednak motocykliści są bardziej narażeni na wypadki, otarcia, kalectwo i śmierć. To przykre. Niektórzy ludzie w ogóle nie powinni jeździć na motorze, ponieważ mocne naciskanie manetki z gazem może doprowadzić do wielu nieszczęść. Nie tylko samego motocyklisty, ale także i innych użytkowników dróg. Oczywiście, w wielu wypadkach motocyklista wcale nie zawinił, jednak nie chroni go karoseria samochodu i tym bardziej jest narażony na niebezpieczeństwo. W Przecławiu doszło do tragicznego wypadku z udziałem motoru i samochodu osobowego. Niestety, motocyklista tego spotkania nie przeżył. Na miejscu pracuje policja, prokurator już jedzie, a droga jest zablokowana w obu kierunkach. Na razie nie wiadomo jak doszło do tego wypadku. Wielu pewnie uzna, że wina jest tego, co jechał motorem. Ale, nie jest to takie oczywiste. Wielu kierowców także wymusza pierwszeństwo, doprowadzając do upadku człowieka na motorze. Uważajmy na siebie.
Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/