Kierowca myślał, że jest sprytny, ale się przeliczył. Parkował swoje dwa samochody na ul. M. Dąbrowskiej na miejscach dla niepełnosprawnych. Wprawdzie kierowca posiadał odpowiednią legitymację, jednak tylko jedną – a parkować chciał dwa auta. Skserował więc swoją legitymację i to ksero umieszczał w drugim swoim samochodzie. Datę ważności przykrywał gąbką. Strażnicy miejscy zainterweniowali i odkryli oszustwo. Kierowca był bardzo oburzony takim zachowaniem strażników, więc wezwali oni policję. Straż Miejska dostała zgłoszenie od anonimowej osoby. Informowała ona, że w jednym z samochodów na ul. M. Dąbrowskiej jest zaparkowany samochód na miejscu dla niepełnosprawnych. Za szybą tego auta widnieje jednak… ksero legitymacji. Strażnicy dość szybko odnaleźli “sprytnego” właściciela dwóch aut. Nie chciał ich wpuścić do domu i oskarżył o zakłócanie miru domowego. Przybyła na miejsce policja także nie została wpuszczona i rozmowa toczyła się przez domofon. “Cwany” kierowca musi zdawać sobie sprawę z tego, iż w przypadku stwierdzenia kolejnych nieprawidłowości, jego pojazdy mogą zostać odholowane, a on sam poniesie tego koszty.
Zdjęcie: www.gs24.pl