Miejscem zdarzenia był środkowy pas jezdni przy Basenie Górniczym w Szczecinie. Spowodowało to olbrzymi zator, który sięgał aż do Mostu Pionierów. Na razie nie wiadomo, jak to się stało. Zapewne przyczyną był pośpiech kierowców, którzy nie zawsze potrafią utrzymać nerwy na wodzy, a ich cierpliwość zostaje wystawiona na ciężkie próby. Ludzie nie pamiętają, że przecież taki pośpiech wcale nie jest niczym dobrym. Nie ma także dowodów na to, aby śpiesząc się po mieście, można było cokolwiek nadrobić czasu. Zazwyczaj jest to może kilka sekund, może kilkanaście. Siłą rzeczy i tak w końcu dojeżdżamy na miejsce w takim czasie, w jaki pozwoli na dojazd sam uliczny korek. Nie ma co ryzykować, narażać siebie i innych uczestników dróg. Pośpiech i tak nic nie da. Więcej. Jadąc zgodnie z przepisami mamy większe szanse na bezpieczne dotarcie do celu podróży. Nie należy także zapominać o tym, że jeśli spowodujemy jakąś kolizję, to czas dotarcia do celu będzie znacznie większy. Nie warto się spieszyć.
Zdjęcie: http://www.gs24.pl/