Wypadek taksówki

Na ulicy Mickiewicza w Szczecinie doszło do wypadku taksówki. Jej kierowca zasłabł podczas prowadzenia swojego samochodu. Stracił on panowanie nad autem i uderzył w barierkę, która oddzielała ulicę od przystanku tramwajowo – autobusowego. Stało się to na skrzyżowaniu z ulicą Wernyhory.  W związku w tym, sam przejazd w kierunku Krzekowa jest utrudniony. Na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca zasłabł. Dobrze, że nic się nikomu nie stało. Prowadząc samochód najlepiej być wypoczętym zdrowym i… pięknym. Nie, jest to jednak możliwe do końca. Po naszych ulicach poruszają się pijacy, kierowcy jadący na lekarskie wizyty (niestety, często nie ma ich kto zawieźć, więc próbują sami) oraz kierowcy po prostu przepracowani. Wtedy, w nasze postrzeganie, wkrada się osłabienie, lub nawet brak przytomności. Prowadząc auto może dojść do nieprzewidzianych nieszczęść. Jak mówią: “Człowiek strzela, Pan Bóg kulę nosi” – w tym wypadku to człowiek prowadzi maszynę, która z Bogiem nie ma nic wspólnego.

Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *