Całe zdarzenie miało miejsce na ul. Wyszyńskiego. W zatokę autobusową, zaraz przed odjeżdżającym z przystanku autobusem, wjechało osobowe audi, z którego całkiem spokojnie wysiadała kobieta, zabierając z tylnego siedzenia swoją torbę. Kobieta wysiadała przed przednie drzwi, co nie przeszkodziło jej spokojnie otworzyć drzwi tylnych i zabrać swojej torby. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że kierowca audi zajechał drogę autobusowi, zmuszając go do nagłego hamowania, ponieważ… jego pasażerka chciała akurat tam wysiąść. Nie wiadomo kto kierował tym samochodem, ale był to zapewne ktoś niezbyt obyty w przepisach i zupełnie bez wyobraźni. Autobus, jako wyjątkowo ciężki pojazd, mógł zderzyć się z audi, przy okazji narażając zdrowie, (a może nawet życie) własnych pasażerów. Nagranie z autobusu zostało przekazane policji i zapewne zostaną podjęte niezbędne działania, mające na celu wyjaśnienie sprawy. To niepojęte, że jeszcze są tacy kierowcy, traktujący publiczne drogi jak własne podwórko. Zachowanie kierowcy audi, mogło doprowadzić do tragedii.
Zdjęcie: http://www.gs24.pl/