Skoczył do jeziora i już nie wypłynął

Do tej tragedii doszła na jeziorze Miedwie. Wczoraj młody mężczyzna skoczył do jeziora i już niestety nie wypłynął. Rozpoczęto akcję ratunkową. Poszukiwania musiano przerwać zaraz po tym jak się ściemniło. W nocy poszukiwania nie mają sensu. Do wypadku doszło po godzinie 19.00 na plaży w Zieleniewie. Na miejscu są policjanci. Przyjechali także strażacy. Wezwano nurków ze Szczecina. Swoją drogą, ci ostatni mają wiele pracy w ostatnim czasie. Akcja poszukiwawcza została wznowiona już rankiem. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna. Jest także pogotowie ratunkowe oraz WOPR z sonarem. Będą szukać do skutku. Młody mężczyzna po prostu wskoczył do wody i ślad po nim zaginął. Jeśli zostanie odnaleziony, będzie możliwe stwierdzenie jak doszło do tej tragedii. Policja prowadzi śledztwo już teraz. Chce ustalić, jak doszło do tego wypadku i dlaczego mężczyzna nie wypłynął. Być może zasłabł (szok termiczny). Nie zapominajmy o upałach. Są śmiertelnie niebezpieczne także… w wodzie.

Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *