Pałac „Pod Globusem” nie jest tak stary, jak inne zabytki Szczecina i nie może pochwalić się tradycją sięgającą np. ośmiuset lat jak np. Zamek Książąt Pomorskich. Ma jednak prawie trzysta lat. Powstał bowiem w 1724 roku, więc do trzystu lat brakuje mu niewiele. Jest to barokowa rezydencja o niezmiernie reprezentacyjnej fasadzie. Ma osiowo usytuowany ryzalit, podzielony pilastrami. Pilastr – to jednostkowe pogrubienie ściany. Posiada formę płaskiego filara, który jest ustawiony zaraz przy ścianie. Jego funkcja jest nie tylko dekoracyjna, ale także konstrukcyjna i stanowi obramienie otworów okiennych, drzwi i bram. W 1720 roku, Szczecin został włączony do Prus. Wtedy Rynek Koński przemianowano na plac centralny miasta. W 1721 roku, Fryderyk Wilhelm I wkroczył do miasta. Zorganizowano defiladę wojsk, a sam Fryderyk podczas tej uroczystości, zlustrował kampanię mieszczańską. To właśnie wtedy pałac został ujednolicony. Jego zabudowa przybrała formę klasycznego baroku. Koniec XVIII wieku to czas, kiedy plac stał się najbardziej atrakcyjnym miejscem miasta. To na nim znajdowały się budynki rządowe i kamienice bogatych mieszczan. I właśnie na nim znajdował się także Pałac „Pod Globusem”. Plac obecnie nazywa się placem Białego Orła, a jego pierwszą budowlą był właśnie Pałac „Pod Globusem”. Budynek zaprojektował P. Montargues na zlecenie naczelnego prezesa i kanclerza Prowincji Pomorskiej, Filipa Ottona von Grumbkow.
Caryca Katarzyna urodzona w Pałacu „Pod Globusem”
W tym pałacu urodziła się księżniczka Zofia Augusta Anhalt Zerbst – ta sama, która po latach została słynną carycą Wszechrusi – carycą Katarzyną, tą samą, która najechała Polskę i wprowadziła zabór ruski. Była to potężna kobieta, która z jednej strony korespondowała z Wolterem, a z drugiej trzymała narody w żelaznej garści. Kiedy w 1762 roku Piotr III którego była żoną objął rządy w Rosji, Jekaterina – jego żona – dokonała przewrotu pałacowego i ogłosiła się carycą. Także w tym pałacu urodziła się księżniczka Zofia Dorota von Wunterberg. Stało się to w 1759 roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale również ona została żoną cara Piotra I, który do końca swoich dni utrzymywał, że jest synem polskiego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i carycy Katarzyny II. Maria Fiodorowna – bo takie imię przyjęła szczecińska księżniczka, urodziła dziesięcioro dzieci, co na tamte czasy było nie lada wyczynem.
Trudne czasy dla pałacu
Wojny napoleońskie przyniosły budowli prawdziwą zagładę. Cały pałac został zburzony, a jego odbudową zajęto się dopiero w latach 1890 – 1891. Tym razem projektem zajął się architekt z Berlina, Franz Wichards. Pałac miał być tym razem jedynie domem biurowym. Właścicielem pałacu – domu biurowego – zostało Towarzystwo Ubezpieczeniowe „National”, które istniało już od pięćdziesięciu lat. Budynek niewiele zmienił się od tamtej pory. Praktycznie pozostał w takim stanie, jak niegdyś. Miał szczęście podczas II Wojny Światowej, ponieważ nie został zniszczony podczas działań wojennych. Kiedy wojna się skończyła, w pałacu organizowano szkolenia partyjne. Od 1961 roku, mieści się tam Liceum Medyczne.