Czy ktoś lubi korki?

Takie pytanie jest raczej retoryczne. Nikt nie lubi korków chyba, że lubi stać w swoim samochodzie i np. słuchać muzyki, lub oglądać filmy. Korki dla każdego kierowcy są formą swoistego “armagedonu”. I tak też są postrzegane korki na ulicy między węzłami Dąbie, a Rzęśnicą. Tam jedzie się po betonowych płytach. I, to w obie strony. Więc nie ma się co dziwić, że są korki. Ulica w stronę Goleniowa jest zakorkowana już na pięć kilometrów. Kierowcom poleca się skorzystanie z objazdów przez Dąbie, Załom, Kliniska. Jeśli ktoś nie jest zdecydowany co do tego objazdu, zawsze może poczekać w swoim samochodzie i np. obejrzeć sobie jakiś film online. To wcale nie jest zły pomysł tym bardziej, że korek naprawdę porusza się w ślimaczym tempie. Jeśli ktoś się spieszy – to ma problem. Jeśli natomiast ktoś wyjechał ze sporym zapasem czasu, może skorzystać z dobrodziejstw nowoczesnych technologii.

Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *