Właściciel Starki chce sprzedać swoją markę piwa za 300 milionów złotych. Po raz kolejny więc, “szczecińskie złoto” jest na sprzedaż. Jeśli znajdzie się kupiec, dostanie on (za stosowną cenę oczywiście) całą linię produkcyjna, zapas alkoholu oraz działkę, która posiada pozwolenie na budowę. Dużo to, czy mało? To się okaże, kiedy cały majątek trafi pod młotek i kiedy znajdzie się, lub nie, potencjalny kupiec. Oficjalnie, właśnie to jest do sprzedania, a nieoficjalnie, krążą pogłoski o 75 tysiącach skrzynkach okowity, zalegających w magazynie majątku. Już o tych kilkudziesięciu dębowych beczkach z – nawet – siedemdziesięcioletnimi trunkami, nawet nikt nie wspomina. Jest duża szansa na to, że potencjalny kupiec nie tylko zainwestuje w porządną markę swoje pieniądze, ale – tak przy okazji – stanie się właścicielem wielu “tajemnic”, schowanych w magazynach, piwnicach itp. zakupionych przez siebie nieruchomości. Miejmy nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie potrafił docenić to co kupi z pożytkiem dla wszystkich mieszkańców regionu.
Zdjęcie: https://plus.gs24.pl/