Wycena według wartości rynkowej – jak działa ta metoda księgowa?

Wycena według wartości rynkowej to metoda księgowa, która wycenia składnik aktywów zgodnie z jego aktualnym poziomem rynkowym. Pokazuje, ile firma otrzymałaby, gdyby dziś sprzedała aktywa. Z tego powodu nazywa się to również rachunkowością wartości godziwej lub rachunkowością wartości rynkowej. Jest podobna do wartości wymiany w Twojej polisie ubezpieczeniowej.

Alternatywna metoda nosi nazwę rachunku kosztów historycznych. Utrzymuje wartość aktywów w księgach na pierwotnym poziomie. To jak ubezpieczenie zamortyzowanej wartości samochodu.

Jak to działa?

Pod koniec każdego roku obrotowego firma musi zgłosić wartość każdego składnika aktywów w swoim sprawozdaniu finansowym. Księgowym łatwo jest oszacować wartość rynkową, jeśli handlowcy często kupują i sprzedają tego typu aktywa.

Dobrym przykładem jest 10-letni banknot skarbowy. Księgowy ponownie wycenia składnik aktywów według kursu notowanego na rynku. Jeśli stopa zwrotu z obligacji wzrosła w ciągu roku, biuro rachunkowe Katowice musi obniżyć wartość banknotów. Nota, którą trzyma bank, nie daje tyle odsetek, co nowe banknoty. Gdyby firma sprzedała obligację, otrzymałaby mniej, niż za nią zapłaciła. Wartości bonów skarbowych są publikowane w prasie finansowej każdego dnia roboczego.

Markowanie rynkowe jest trudniejsze w przypadku aktywów, które nie są płynne. Kontroler musi oszacować, jaka byłaby wartość, gdyby składnik aktywów mógł zostać sprzedany. Przykładem jest kredyt hipoteczny na dom. Księgowy musi ustalić, ile wart byłby ten kredyt hipoteczny, gdyby firma sprzedała go innemu bankowi. Zależy to od prawdopodobieństwa, że ​​pożyczkobiorca dokona wszystkich płatności.

Szacunki wartości

Aby oszacować wartość aktywów niepłynnych, kontroler może wybrać jedną z dwóch innych metod. Pierwsza nazywa się domyślną metodą ryzyka. Uwzględnia prawdopodobieństwo, że składnik aktywów nie jest wart swojej pierwotnej wartości. W przypadku kredytu hipotecznego na dom księgowy spojrzałby na ocenę kredytową kredytobiorcy. Jeśli wynik jest niski, istnieje większa szansa, że ​​kredyt hipoteczny nie zostanie spłacony. Księgowy zdyskontowałby pierwotną wartość o procentowe ryzyko, że pożyczkobiorca nie wywiąże się ze zobowiązań.

Druga metoda nazywa się ryzykiem stopy procentowej. Uwzględnia wartość aktywów w porównaniu z podobnymi aktywami. Załóżmy na przykład, że aktywa są obligacjami. Jeśli stopy procentowe wzrosną, obligacja musi zostać obniżona. Potencjalni nabywcy zapłaciliby mniej za obligację, która oferuje niższy zwrot. Nie ma jednak płynnego rynku na te obligacje, jak na bony skarbowe. W rezultacie księgowy zacząłby od wyceny obligacji na podstawie bonów skarbowych. Zmniejszyłby wartość obligacji w oparciu o ryzyko określone przez rating kredytowy. To market daje dokładny obraz aktualnej wartości aktywów. Inwestorzy muszą wiedzieć, czy aktywa firmy straciły na wartości. W przeciwnym razie firma może przecenić swoją prawdziwą wartość netto. Na przykład wycena według wartości rynkowej mogłaby zapobiec kryzysowi oszczędnościowo-kredytowemu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *