Znany karykaturzysta w Szczecinie

Szczepana Sadurskiego przedstawiać nie trzeba. Od lat tworzy dowcipne rysunki publikowane w ogólnopolskiej prasie (ostatnio głównie w dzienniku Trybuna). Starsi jego rysunki pamiętają ze słynnego pisma satyrycznego Szpilki, młodsi z gazetki z dowcipami “Dobry Humor”, którą wydawał przez ponad 20 lat. Nie każdy wie, że tworzy także karykatury na żywo, na eventach. A w wolnych chwilach rozwija portal Sadurski.com.

Rozmowa ze Szczepanem Sadurskim

– Jako karykaturzysta eventowy dużo podróżujesz po Polsce. Czy często odwiedzasz Szczecin?

– W Polsce organizowanych jest dużo firmowych eventów i wesel. Jestem zapraszany w różne miejsca kraju, a Szczecin też odwiedzam co jakiś czas. Rysowałem na eventach w szczecińskich w hotelach, restauracjach, na imprezie pewnej uczelni, w salonie jubilerskim, w siedzibie firmy, nawet w pięknym gmachu filharmonii. A ponieważ Szczecin jest dosyć daleko od Warszawy, wolę tu docierać pociągiem niż męczyć się za kierownicą samochodu.

– Wyczytałem, że jesteś jednym z najszybszych karykaturzystów świata.

– Tak pisała o mnie prasa za Oceanem po jednej z imprez w Nowym Jorku kilka lat temu. Ale wtedy nie rysowałem jeszcze tak szybko jak teraz! Tym niemniej, nie rysuję dla rekordów. Mam taki temperament, że jak jest fajna impreza i żywiołowe reakcje publiczności, to rysuję jak w transie. A ponieważ to co robię podoba się zarówno firmom eventowym, jak i osobom które rysuję, na brak zaproszeń nie narzekam.

– Dodajmy do tego znane nazwisko. Pewnie mało kogo stać na Sadurskiego.

– I tu cię zdziwię, stawki mam bardzo rozsądne. Nie tylko dlatego, że nie mam managerów. Na pewno niskością honorarium nie konkuruję z amatorami. Zresztą jak wszędzie: albo ktoś chce dobrego fachowca albo kogokolwiek, byle zapłacić jak najmniej. Ale jestem artystą, więc wolę rozmawiać o sztuce, nie o pieniądzach.

– Rozumiem. Zdradź, gdzie będą twoje najbliższe wystawy.

– Miały być z Los Angeles i w Wiedniu, jednak pandemia koronawirusa pokrzyżowała te kolejne wyjazdy artystyczne. Obecnie, jak inni, wolę nie snuć ambitnych planów. Mam jednak nadzieję, że świat szybko wróci do normalności i znów będziemy się cieszyć pełnią życia.

– Taki talent nie może się marnować. Jeśli jakaś firma chciałaby cię zaprosić na event, albo ktoś planuje wyjątkową atrakcję na wesele, jak to najlepiej jak cię znaleźć?

– W sprawach zawodowych związanych z karykaturami, zapraszam na stronę Karykatury.com.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *