38 – letnia kobieta została oskarżona o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoimi dwiema córkami. Prawdopodobnie wyzywała je – nie przebierając w słowach. Poza tym dopuściła się przemocy wobec swoich dzieci. Dziewczynki były bite, szarpane, popychane itp. Działo się to na oczach innych ludzi. To nie była przemoc “za zamkniętymi drzwiami”. Choć aż dreszcz przechodzi jak człowiek pomyśli, co mogło się za tymi drzwiami dziać. Dlaczego matka tak agresywnie zachowywała się w stosunku do swoich dzieci? Na razie kobieta ma zakaz zbliżania się do dziewczynek. Za popełnione czyny grozi jej nawet 5 lat więzienia. Zastosowano wobec niej dozór policyjny. W dalszej kolejności to sąd zdecyduje o losie kobiety. Tylko co z dziećmi? Jak one rozumieją zachowanie własnej matki? Choć trudno nazwać matką kogoś, kto tak się zachowuje. 38 – latka sobie jakoś poradzi. Ale jak poradzą sobie jej dwie córki? I nie chodzi tutaj o wymiar fizyczny, ale o psychiczny.
Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/