Szczepić, czy… nie?

Wiele kontrowersji narosło ostatnio na temat obowiązkowych szczepień dzieci. Wielu rodziców nie chce szczepić swoich pociech argumentując to tym, że szczepione dzieci są mniej odporne i są narażone na różne choroby. Nawet, jeśli zdarzały się tzw. “wypadki” podczas szczepień nie oznacza to, że każde dziecko spotka to samo. Społecznik Robert Wagner i adwokat Marcin Kostka z Wrocławia zorganizowali akcję “Szczepimy, bo myślimy”. Chodzi o to, aby prawo do uczęszczania do publicznych przedszkoli miały tylko dzieci zaszczepione. Jeśli rodzic nie chce szczepić swojego dziecka, naraża tym samym inne dzieci, które do przedszkola uczęszczają. Na razie zebrano tysiąc podpisów pod projektem ustawy dotyczącej szczepień. Aby można było ją złożyć w Sejmie, trzeba tych podpisów 100 tysięcy. Akcja jest ogólnopolska, więc jest duża szansa, że takie podpisy zostaną zebrane. Miejmy nadzieję, że niektórzy rodzice w końcu przejrzą na oczy i nie będą narażać dzieci swoich sąsiadów na niekontrolowane zakażenia, które mogą nawet zagrażać zdrowiu i życiu maluchów.

Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *