Mały obywatel wracał ze szkoły do domu. Jechał w autobusie. Dziecko rozmawiało przez telefon. W pewnym momencie podszedł do niego dorosły mężczyzna i zaczął dzieciaka popychać. Kiedy autobus zbliżył się do przystanku, mężczyzna wyrwał dziecku telefon i… uciekł! Okazało się, że jest to złodziej z recydywą. Oczywiście odpowie za ten czyn przed sądem, jednak nie o to chodzi. Kiedy dziecko zadzwoniło na policję, ta bardzo szybko ustaliła personalia delikwenta. 28 – letni mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Wszystko skończyło się dobrze, tylko…, no właśnie – co z dzieckiem? Już zawsze będzie się bało, lub będzie agresywnie reagować na jakiekolwiek interakcję z obcymi. Taka skaza będzie rzutować na całe jego życie szczególnie wtedy, gdy dziecko bardzo się przestraszyło. Złodziej może dostać nawet 15 lat więzienia tym bardziej, że był już karany za takie czyny. Widać nic nie zrozumiał, a poprzednie wyroki niczego go nie nauczyły. To przykre, ponieważ złodziejowi widać już nic nie pomoże, tylko dlaczego dziecko cierpi za jego głupotę?
Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/