Mężczyzna bijący kobietę – to barbarzyńca. I nie trzeba bać się tego słowa. Jednak mężczyzna bijący i znęcający się nad własną żoną – w tym wypadku określenie na takiego człowieka jest niecenzuralne. Znęcanie się nad własną rodziną to tak, jak niszczenie własnego gniazda. I nie ma tłumaczenia, że był pijany, że zapomniał się, że się zdenerwował. Żona jest tą osobą, która dba o rodzinę, dba o dzieci, wreszcie dba o męża. Jeśli ten mąż bije – jest przestępcą. I to tym gorzej, gdy swoje wątpliwe siły “pokazuje” najbliższym. Oczywiście, najbardziej cierpią dzieci. Zdarzają się sytuacje – i to dość często – że kobieta chce “zachować ojca dzieciom” i dlatego nic nie mówi. To błąd. Nie wolno pozwolić się tak traktować, właśnie dla dzieci. One to widzą i mogą zachowanie ojca powtarzać w życiu dorosłym. W Gryfinie mężczyzna znęcał się fizycznie nad swoją żoną. Został przeciw niemu skierowany do sądu akt oskarżenia. Trafił on do aresztu. Jednak czy to coś pomoże? Tylko ofiara może zatrzymać przemoc. prosząc o pomoc. I na pewno tę pomoc otrzyma. Musi jednak o nią poprosić.
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/