Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził badania, które mają potwierdzić, lub zaprzeczyć jakość sprowadzanych do Polski towarów. Nie chodzi tylko o produkty żywnościowe, ale także te przemysłowe, jak np. proszki do prania. Na sto produktów, aż dwanaście miało inny skład, niż ten oryginalny. To bardzo dużo. Rzecznik konsumentów w Szczecinie, Longina Kaczmarek mówi, że polscy konsumenci nie są traktowani tak, jak powinni pomimo tego, że przecież kupują te same produkty co na zachodzie, ale – niestety – o innym, nieprawidłowym składzie. Z tego też powodu, kupujący czują się jak obywatele drugiej kategorii pomimo tego, że przecież wszyscy żyjemy w jednej Europie. Nikt nie chce być oszukiwany, dlatego trzeba przeprowadzać badania i o tym mówił Wojciech Sawicki z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwie ZUT-u. W momencie zainteresowania się mediów tym tematem, koncerny nagle zaczęły poprawiać jakość i skład sprzedawanych przez siebie produktów. Choć wcześnie swoje zachowanie tłumaczyły tym, że mieszkańcy Europy wschodniej są mniej zasobni finansowo i mają przez to mniejsze wymagania. Jednak człowiek jest jeden. Czy bogaty, czy biedny, chce jeść zdrowo, aby być zdrowym.
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/