Zagrożone pożarem jest 50 hektarów, zarówno lasu, jak i torfu. Ogień pokazał się przed godziną 14.00. Na miejsce przyjechało kilka zastępów straży pożarnej. Z ogniem walczy 50 strażaków z Gryfina, Pyrzyc, Choszczna, Szczecina, Stargardu i Goleniowa. Pomagają im dwa Dromadery – M18. To samoloty gaśnicze, specjalnie przygotowane do takiej pracy. Samoloty dokonały już ponad 20 zrzutów wody. Pomimo tego oraz pracy strażaków, pożar wciąż trwa. Prawdopodobnie, może on potrwać do rana. W tej chwili wieje silny wiatr. Dlatego nic nie jest przesądzone. Ogień może pokazać się w innych miejscach równie łatwo. Przy silnym wietrze wszystko jest możliwe. Niczego nie da się przewidzieć. Tomasz Kubiak, rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej mówi, że walka z ogniem może potrwać nawet do rana. Miejmy nadzieję, że strażacy zdołają opanować ogień i powrócą do remizy bez żadnych obrażeń. Pożary lasów – szczególnie torfowisk – są szczególnie niebezpieczne i nieprzewidywalne. Jeśli do tego jeszcze dojdzie silny wiatr, niczego nie da się przewidzieć.
Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/