Podczas picia alkoholu może się wiele zdarzyć. Nie wszyscy są agresywni. Jednak dość spory odsetek pijanych, atakuje innych ludzi – nawet kompanów przy kieliszku. Tak się stało w Dębnie. Podczas pijackiej libacji, jeden z mężczyzn zaatakował swojego kompana nożem. Prokuratura wszczęła śledztwo. Akt oskarżenia został już wydany. Sprawcy grozi nawet dożywocie. Na libacji było kilka osób. Dlaczego jeden z nich został zaatakowany nożem? A kto potrafi zrozumieć pijanego? Ofiara przyjęła cztery uderzenia w brzuch, klatkę piersiową i twarz. I to … zwykłym nożem kuchennym. Można więc wnioskować, że agresor nie jest zabójcą, ale po prostu “coś” mu się nie spodobało. Być może sama wypowiedź ofiary, być może coś innego. Po otrzymaniu tych uderzeń nożem, ranny mężczyzna zdołał uciec. Co jest wyjątkowo niesamowite. Prosił o pomoc przechodniów. Agresor – to 60 – letni mężczyzna. Nie był wcześniej karany. 60 – latek przyznał się do winy. Zarzut – to usiłowanie zabójstwa i za ten czyn może mu grozić nawet dożywocie.
Zdjęcie: https://radioszczecin.pl/