Kto wyżywa się na… rzeźbach?

Jeśli chodzi o ataki na rzeźby, to ich miejsce “postoju” wcale nie jest takie oczywiste. Rzeźba może stać gdzieś na peryferiach, lub nawet w centrum – obok ratusza. Jeśli ktoś się uprze, i tak ją zaatakuje. Właściwie, nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje. Być może dlatego, że przecież rzeźba z racji swojej stałości, raczej nie odda napastnikowi, a nawet nie będzie wzywać pomocy. Tak też się stało z rzeźbą Turystki, stojącej obok ratusza. Stało się to już kilka razy. Wandal wciąż psuje kij do selfie, który Turystka trzyma przed sobą. Być może jest to przeciwnik fotografowania własnej facjaty. Może gdyby sam zdecydował się zrobić sobie selfie, to przestałby zabraniać tego Szczecińskiej Turystce. Rzeźba została zakupiona w 2017 roku. Zapłacono za nią 50 tysięcy złotych. Każdorazowa naprawa kija do selfi – to koszt 500 zł. Rzecznik magistratu Michał Kujaczyński, ostrzega, że prędzej czy później wandal zostanie złapany, a koszty napraw obciążą jego konto. Może oczywiście zgłosić się wcześniej i naprawić szkody. W przyszłym tygodniu urzędnicy mają zgłosić sprawę na policję. Wtedy prawdopodobnie żarty się skończą.

Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *