Pieniądze szczęścia nie dają jednak jeśli ich brak, ludzie zrobią wszystko, aby je zdobyć. I nie ważne w jaki sposób. Jak to mówią: “okazja czyni złodzieja”. W tym wypadku, złodzieje byli nie tylko pracownikami Zespołu Elektrowni Dolna Odra. Piotr Kaczorek, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego mówi, że surowiec (biomasa) potrzebny do działania elektrowni, nie spełniał jakościowych wymogów. Dlaczego więc był przyjmowany przez pracowników? Oczywiście… dla pieniędzy. W procederze brała udział grupa przestępcza, a sama elektrownia generowała milionowe straty. Agenci CBA ze Szczecina aresztowali kierowcę dostarczającego fałszywą biomasę, oraz pracownika. Są to kolejne zatrzymania i na pewno na tym się nie skończy. Wcześniej zostało zatrzymanych 40 osób. Są to nie tylko pracownicy elektrowni, ale także “biznesmeni”, a także przedstawiciele producentów biomasy oraz kierowcy ciężarówek dostarczających produkt na miejsce. Na razie “mówi się” o łapówce dla głównego inżyniera elektrowni w wysokości 50 tysięcy złotych. Ale agenci spodziewają się dalszych “rewelacji” i nowych wiadomości w tej sprawie. Cóż – “każdy orze – jak może”.
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/