Niektórych może to śmieszyć. innych wręcz przeciwnie. Ale są tacy, co zaczynają bać się o własny kraj – o Polskę. Bo jak nazwać tych kandydatów, którzy oskarżają swoich przeciwników o to, że kiedy mieli 10 lat, to w podstawówce “ciągnęli koleżanki za warkocze”? Dlatego dziś nie mogą być dobrymi kandydatami, ponieważ zachowywali się brutalnie wobec płci słabszej. To przykre. Wielu wyborców jest wręcz zniesmaczonych. Wielu uśmiecha się pod nosem i mówi: A co my możemy? Sprawa dotyczy Dariusza Mateckiego, kandydata PIS do Rady Miejskiej w Szczecinie. Jeden z działaczy PO oskarżył Dariusza Mateckiego o to, że w szkole podstawowej uderzył koleżankę. Dlatego nie nadaje się on do zajęcia tego zaszczytnego fotela, jakim jest miejsce w Radzie Miejskiej. Działacz PIS postanowił się odgryźć i… podał Platformę Obywatelską do sądu – oczywiście w trybie wyborczym. Dariusz Matecki ma domagać się przeprosin oraz wpłaty odpowiedniej kwoty na rzecz jednej z organizacji kobiecych. Wszystko to dobrze, tylko… dlaczego zwykły obywatel ma taki niesmak w ustach?
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/