Takie liczenie bezdomnych jest przeprowadzane od 2010 roku – co dwa lata. Obecnie w Szczecinie “mieszka” około tysiąca bezdomnych. W większości to mężczyźni (80%). Minionej nocy, służby przeprowadzały liczenie ludzi mieszkających na ulicach, w kanałach, altankach, czy pustostanach. Akcję przeprowadzali pracownicy socjalni, strażnicy miejscy, policjanci, a także przedstawiciele schronisk. Przeprowadzali oni rozmowy z bezdomnymi. Pytali, czy nie chcieliby skorzystać z miejsca w schroniskach, czy nie potrzebują jakiejś pomocy. Wielu bezdomnych mówi, że nie chce żadnej pomocy. Dobrze im tam gdzie są. Zbierają puszki, butelki, penetrują śmietniki w poszukiwaniu czegokolwiek, co można by było sprzedać i kupić sobie jedzenie. Dlaczego tak żyją? W każdym przypadku powód może być inny, jednak oni nie chcą o tym mówić. Być może się wstydzą, a być może przyzwyczaili się do swego obecnego życia i nie chcą o tym wcale rozmawiać. Nie znaczy to, że nikt nie chce. Są tacy, co rozmawiają i to chętnie. Opowiadają jak sobie radzą i że… chcą zostać tu – gdzie teraz.
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/