Tak – to właśnie dziś. I nie tylko. Szaleństwo zakupów dziś się rozpoczyna, ale potrwa przez cały weekend. Jednak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przestrzega przed lekkomyślnym poddaniem się temu trendowi. Tzw. “łowcy zakupów”, często stają się ofiarami zakupów. Trzeba pamiętać o jednej zasadzie: Nie ma nic za darmo. Jeśli sprzedawca wystawia w swoim sklepie wielkie bilbordy z 80-procentowymi przecenami to znaczy, że albo zawyżył cenę wyjściową, albo towar nie jest pełnowartościowy. Nie dajmy się oszukać. Gdyby cena na metce okazała się niska, a przy kasie znacznie wyższa, klient ma prawo kupić przedmiot za taką cenę, jaka widniała na metce. Trzeba też pamiętać że jeśli kupujemy towar po przecenie, należy nam się dwuletni okres reklamacyjny na niego. Przedmiot zakupiony w sklepie stacjonarnym nie można tak po prostu zwrócić, ponieważ to zazwyczaj zależy od sprzedawcy. Jednak przy zakupie internetowym, mamy na to dwa tygodnie. Katarzyna Słupek z Europejskiego Centrum Konsumenckiego ostrzega konsumentów, iż w sklepach możemy natrafić na inne problemy. Chodzi o możliwość reklamacji towaru np. z Chin.
Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/