Pewien człowiek spacerując z psem obok jeziora w Śmierdnicy, dostrzegł na jego tafli dziwny worek. Z ciekawości postanowił podejść i zobaczyć, co w nim jest takiego tym bardziej, że taki worek na tafli zmarzniętego jeziora był co najmniej dziwny. Gdy podszedł bliżej, od razu pożałował swojej decyzji. Jak sam mówi: “Widok mnie poraził…” W worku było zamarznięte szczenię – mniej więcej 7 – 8 miesięczne, z przywiązanym kamieniem do szyi. To niesamowite, że jeszcze istnieją ludzie, którzy w ten sposób traktują bezbronne zwierzęta. Można powiedzieć, że sami mają nie po kolei w głowie, a ich czyny potworne powinny być bardzo surowo karane. Zdjęcie jest udostępnione, aby – jeśli toś rozpozna psa, to może wskaże jego właściciela, aby sprawiedliwości stało się zadość, a sprawca tej bestialskiej śmierci nie uszedł sprawiedliwości. Sprawą zajęli się policjanci z Dąbia. Obecnie w Polsce obowiązuje ustawa dotycząca znęcania się nad zwierzętami. Mówi ona, że za zabicie zwierzęcia grozi kara do 2 lat więzienia. Ta opcja ma się wkrótce zmienić i za takie karygodne zachowanie, będzie groziła kara 3 lat więzienia. Natomiast za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, grozi kara do 5 lat więzienia.
Zdjęcie: http://www.gs24.pl/