Strach przed odrą rośnie. Ludzie chcą się szczepić.

Odra – to choroba bardzo niebezpieczna. W najlepszym przypadku można dostać zapalenia ucha środkowego, czy poznać prawdziwe problemy żołądkowe (niezbyt przyjemne), w gorszych przypadkach, chorego może czekać zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych. W tym wypadku to już nie są żarty. Małgorzata Kapłan z zachodniopomorskiego sanepidu mówi, że istnieje coś takiego, jak tzw. odporność populacyjna. Jest ona jednak możliwa tylko wtedy, gdy 95 % populacji jest zaszczepione. Niestety, w ostatnich czasach tzw. “antyszczepionkowcy” dość skutecznie przekonywali o rzekomym niebezpieczeństwie dla wszystkich, którzy się zaszczepią. Obecnie, populacja jest zaszczepiona w 81 %, więc ta odporność nie istnieje. Ludzie więc dzwonią z zapytaniem, gdzie można się zaszczepić na odrę, lub sprawdzić, czy było się szczepionym w dzieciństwie. Ostatnio na Mazowszu zanotowano wzrost zachorowań na tę niebezpieczną chorobę. Zachorowało około 20 ludzi. W porównaniu, w tym roku, na Ukrainie zachorowało 30 tysięcy ludzi. W naszym regionie, zanotowano dwie chore Ukrainki, które prawdopodobnie przywlekły odrę do nas. Ostatnio w sejmie przeprowadzono głosowanie w sprawie zniesienia przymusowych szczepień. To nieodpowiedzialne i może sprowadzić kłopoty na wszystkich. Każdy ma swój rozum i jeśli zachoruje, może mieć pretensje tylko do siebie. Szkoda tylko, że mogą na tym ucierpieć dzieci. One przecież głosu nie mają.

Zdjęcie: http://radioszczecin.pl/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *