Brama Portowa w Szczecinie

Brama Portowa w Szczecinie została nominowana do jednaj z 7 cudów Szczecina. Jest uznawana, jako jedna z najciekawszych budowli barokowych w tym mieście. Powstała w pierwszym ćwierćwieczu XVIII wieku, na zlecenie króla Fryderyka Wilhelma I. W czasie budowy twierdzy szczecińskiej zarządzono, że Brama Portowa stanie od jej strony zachodniej. Projektant był żołnierzem holenderskim. Nazywał się ppłk Gerhard Cornelius van Wallrawe, a kierownik budowy – to Hans Jźrgen Reinecke z Magdeburga. Cegła na budowę bramy była specjalnie sprowadzona z Liege. Tamtejsi rzemieślnicy wypalali ją zgodnie z tradycją. Do budowy tej bramy użyto także piaskowca, który sprowadzono z Pimy w Saksonii. Także tą pracą nie zajmował się byle kto. Zatrudniono do tego mistrza kamieniarskiego o nazwisku Kiefesauer. Natomiast rzeźby wykonywali kolejno – te zewnętrzne wykonał w 1725 roku sławny rzeźbiarz Bartolome Damart, natomiast te wewnętrzne – mistrz Mayer, ale dopiero w 1740 roku.

Ozdoby informujące o prawach własności

W attyce, umieszczona jest tablica ze złoconymi literami. Tekst jest łaciński i informuje wszem i wobec o tym, że państwo brandenburskie ma pełne prawa do całego Pomorza i Szczecina. W końcu zapłacił za te tereny Fryderyk Wilhelm w 1719 roku. Zakupił on Szczecin od Szwedów, za 2 mln talarów. Niestety, w dzisiejszych czasach, z prawa własności, pozostała jedynie tylko ta tablica. Brandenburgia – jako taka – istnieje jedynie w przekazach historycznych, więc i nie ma kto się upomnieć o swoje. Zresztą granice zostały już ustalone, więc nikt nie zgłosi żadnych roszczeń ze względu na wcześniejsze ustalenia.

Viadrus – bóg rzeki Odry

Viadrus znalazł swoje miejsce w Bramie Portowej zaraz nad inskrypcją o prawach własności. Jest tam również tarcza z pruskim herbem, na której umieszczono koronę. Wiele symboli, które przeszły do historii. W dzisiejszym świecie raczej nie mają miejsca. Tak jak Viadrus – czy ktoś go jeszcze pamięta? Być może nie każdy wie, że dzisiejsza Odra miała kiedyś inną nazwę. W dawnych czasach nazywano ją właśnie Viadrusem i to od jej nazwy dostał imię bóg, władający tą rzeką. Człowiek od tysiącleci tworzył bóstwa po to, aby mieć kogo błagać w razie jakiegoś nieszczęścia. Być może o Viadrusie nikt dziś nie pamięta, jednak przetrwał on właśnie na Bramie Portowej w Szczecinie.

pocztówka Amfitryta

Kupcy wewnątrz Bramy Portowej

Oprócz swej niezaprzeczalnej wartości historycznej, wielu legend z nią związanych oraz umieszczania na niej starodawnych symboli – Brama Portowa spełnia dziś jeszcze jedno zadanie. Już takie bardziej przyziemne. Otóż zarówno turyści, jak i mieszkańcy mogą skorzystać z oferty sklepów Cepelii i zaopatrzyć się w przepiękne pamiątki, oraz różne, artystyczne przedmioty, związane nie tylko z samym Pomorzem. Można tam nabyć także wizerunki Viadrusa – boga Odry, który często przedstawiany jest jako mężny mężczyzna z nagim torsem, którego biodra okrywa kawałek materiału – zapewne wełnianego. Viadrus patrzy w dal, na panoramę portową Szczecina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *